Jak powinniśmy myśleć o wojnie duchowej?

Odzyskiwanie: wojna duchowa

„Wiele fikcji, przesądów, fantazji, nonsensów, szaleństw i jawnej herezji kwitnie w kościele pod przykrywką słowa opętanie w naszych czasach. . . . Ale wojna, którą musimy prowadzić, angażuje i implikuje nasze człowieczeństwo, zamiast omijać je dla nadduchowego, demonicznego królestwa.

Przyczyny pilności

  1. Żyjemy w społeczeństwie, w którym nowoczesny program w dużej mierze zawiódł.
  2. Żyjemy w społeczeństwie, które staje się coraz bardziej pogańskie.
  3. Misje, antropologia i nowoczesna komunikacja uświadamiają nam praktyki i wierzenia kultur animistycznych.
  4. Żyjemy w społeczeństwie głośnej niewoli „uzależnień”.
  5. Dziwaczne lub niepokojące zachowanie, często związane z doświadczeniami skrajnego nadużycia, wydaje się pojawiać częściej.
  6. Wiele osób czasami doświadczało niesamowitego, podwyższonego poczucia obecności zła.
  7. Rosnąca liczba chrześcijan uczy i praktykuje służbę „wybawienia” w dążeniu do wyrzucenia zamieszkujących je demonów.

Intencje Powlisona

Naprawdę wszyscy chrześcijanie wierzą w duchową walkę; wszyscy wierzymy, że Chrystus wyzwala nas od zła. Powlison stara się odpowiedzieć na dwa kluczowe punkty konfrontacji dotyczące duchowej wojny.

Pierwsze pytanie dotyczy tego, jak rozumiemy życie chrześcijańskie. Z czym walczymy? Jak właściwie działa zły duch? W jaki sposób wywiera — lub próbuje wywierać — wywieranie wpływu na swoje panowanie?

Drugie pytanie dotyczy naszej praktyki życia chrześcijańskiego. Jak powinniśmy walczyć? W jaki sposób Bóg wyzwala nas – i każe nam wyzwolić siebie i siebie nawzajem – z niewoli diabła? Jaki jest tryb prowadzenia wojny?

Nasz wspólny grunt

Ogromna większość chrześcijan zgadza się z czterema propozycjami, niezależnie od innych naszych różnic.

  1. Jesteśmy zaangażowani w walkę duchową.
  2. Jezus Chrystus jest triumfującym Wyzwolicielem i Królem.
  3. Współczesność przygnębia ludzi rzeczywistością walki duchowej.
  4. W ministerstwach wyzwolenia zdarzają się błędy i ekscesy.

Jeśli z jednej strony śmiercionośny racjonalizm osłabia duchową witalność, z drugiej mentalność egzorcystyczna rodzi zmutowane duchowości. Zarówno odczarowany świat współczesnego racjonalizmu, jak i zaczarowany świat przednowoczesnego spirytyzmu są w błędzie.

Co to jest wojna duchowa?

O naszą przynależność walczą trzy konkurujące wizje:

  1. Kapitulacja przed duchem epoki poprzez radykalną reinterpretację rzeczywistości „ducha” Biblii jako mitycznych projekcji zjawisk psychologicznych, socjologicznych, politycznych i medycznych. (Nieodpowiednie dla wszystkich poważnych naśladowców Chrystusa.)
  2. Służby wyzwolenia demonów
  3. „Klasyczny” chrześcijański sposób walki duchowej

„Tryb ekbalistyczny” [EMM] walki duchowej

Wymyślony termin opisujący ruch wyzwolenia demonów, który na pierwszy rzut oka może wydawać się niezręczny. Jest to oddolna teologia praktyczna, która znajduje różnorodny wyraz zarówno w posłudze duszpasterskiej, jak iw metodach osobistego rozwoju. Przedstawia wojnę chrześcijan jako walkę z najeżdżającymi demonami, aby odeprzeć je u bram lub wyrzucić po osiedleniu się. Oczywiście w oparciu o kluczowe założenie, że demony grzechu rezydują w ludzkim sercu.

Jakie są oznaki opętania mogą nas niepokoić?

„Klasyczny tryb” walki duchowej

Ewangelizacja, uczniostwo i rozwój osobisty. Podąża za wzorem Jezusa stojącego przed szatanem na pustyni. Podręczniki to Psalmy i Przysłowia, sposoby, w jakie Jezus odnosił się do zła moralnego, oraz nauki nowotestamentowych listów.

Mocne strony EMM

  1. Rozpoznają i rzucają wyzwanie duchowej jałowości – praktycznemu ateizmowi – świeckiej epoki nowożytnej.
  2. Zachęcają konserwatywnych chrześcijan do ponownego wyobrażenia sobie świata jako miejsca duchowego, aby walka o królestwo i chwałę Chrystusa była skuteczniejsza.
  3. Kwestionują pogląd, że problemy osobiste ludzi można zredukować do czynników czysto psychologicznych, społecznych, fizjologicznych lub okolicznościowych.
  4. Wielu „wojowników duchowych” okazuje godną podziwu miłość i poświęcenie.
  5. Pokazują, że modlitwa ma znaczenie.
  6. Zazwyczaj przez większość czasu wierzą i praktykują duchową walkę w trybie klasycznym.

Kultury mroczne z okultyzmem

Istnieją trzy ważne cechy światopoglądu okultystycznego i jego zdegradowanej egzystencji.

Dla kogo modlitwa o uwolnienie?

  1. Dominowały demonologiczne wyjaśnienia wszystkich wydarzeń i działań — dobrych lub złych.
  2. Okultystyczne bałwochwalstwo i praktyki były normą.
  3. Narody, które praktykowały okultyzm, oddawały się także innym nałogom, takim jak obżarstwo, pijaństwo, różne formy niemoralności, chciwość, żądza krwi i władza.

Wszystkie współczesne „przyczyny” są obecne w ST, ale Pismo Święte nigdy nie określa ani nie zwraca się do duchowych mieszkańców jako problemu, ani nie odrzuca ich jako rozwiązania. ST, jako głos w tych wypełnionych demonami kulturach, wykazuje dwie uderzające cechy.

  1. Minimalizuje szatana.
  2. OT maksymalizuje ludzką odpowiedzialność.

Podnoszenie zasłony

Co jakiś czas w ST Bóg podnosi zasłonę, aby pokazać duchowe rzeczywistości działające za kulisami. Sześć głównych fragmentów:

  1. Księga Rodzaju 3:1-15
  2. 1 Samuela 16:13-23
  3. 1 Samuela 28:3-25
  4. 1 Królów 22:6-28
  5. Praca 1:6-2:10
  6. Zachariasz 3

Suwerenność Boga w złym świecie

Bóg używa zła dla swojej chwały i pocieszenia ludu Bożego. Zwolennicy EMM po prostu nie wyrażają tego zrozumienia suwerenności Boga we mgle zła. W konsekwencji ich rozumienie walki duchowej ulega wypaczeniu. Demony stają się coraz bardziej autonomiczne; grzech zostaje zdemonizowany; świat zyskuje wygląd i wrażenie przesądów, a nie mądrości biblijnej. Zwolennicy EMM słusznie dążą do przywrócenia światopoglądu, który rozpoznaje istoty duchowe, zarówno dobre, jak i złe. Ale dryfowanie w myśleniu EMM w kierunku wyjaśnień demonologicznych tworzy świat bardziej niepewny i straszny niż świat biblijny. Jak na ironię, ostatecznie światopogląd EMM ma więcej powiązań ze światopoglądem okultystycznym niż Biblia.

Biblia podaje przeciwne, teocentryczne wyjaśnienie. Tam miłość Boga — miłość do chwały Jego imienia i przyjęcia Jego ludu — zadaje decydujący cios w bitwie. Psalmy i Przysłowia są najwyższym podręcznikiem walki duchowej, walki zarówno z wrogami z krwi i kości, jak i duchowymi. Świadomość, że diabeł jest diabłem Bożym, daje nam nieocenioną radość i pewność w walce z naszym przeciwnikiem.

Inny tryb

ST naucza światopoglądu i metody walki ze złem duchowym, które są zasadniczo różne od EMM.

  1. Istnieje radykalne skupienie się na Panu – Bóg jest na absolutnie centralnym etapie.
  2. Istoty ludzkie są zawsze odpowiedzialnymi podmiotami moralnymi i dzielą centralną scenę z Bogiem.
  3. Chociaż ST uznaje działalność Szatana i jego demonów, pokazuje, że Bóg jest suwerenny, a demony są ograniczone.
  4. Suwerenność Boga ma uderzające implikacje dla trybu walki duchowej ST, sposobu służby, sposobu życia pobożnym życiem i sposobu walki z wielowymiarowym złem. Sposób walki, którego nauczał Bóg, polegał na wierze w Słowo Boże, bojaźni Bożej, odwracaniu się od złych uwikłań, szukaniu schronienia w Panu i posłuszeństwie Jego głosowi. EMM nigdy nie jest sposobem prowadzenia wojny.

Grzech i cierpienie

Zwolennicy EMM przedstawiają dwa główne argumenty:

  1. Ponieważ Jezus i apostołowie wypędzali demony, powinniśmy postępować podobnie.
  2. Ponieważ EMM nie jest zabroniony przez Jezusa ani resztę NT, nie ma powodu, aby go nie używać.

Powlison twierdzi, że Biblia nie uczy nas prowadzenia duchowej wojny za pomocą EMM. Pismo Święte uczy nas raczej innego sposobu życia chrześcijańskim i walki z naszym odwiecznym wrogiem.

Panowanie ciemności pociąga za sobą grzech i cierpienie

Jednym z kluczy do zrozumienia duchowej wojny w służbie Jezusa Chrystusa jest zauważenie, że podjął on dwutorową ofensywę przeciwko siłom zła — przeciwko złu moralnemu i złu sytuacyjnemu. Jezus zastosował dwa sposoby walki, aby zająć się dwoma różnymi aspektami złych uczynków diabła.

  • Zło moralne = źli ludzie wierzą i czynią.
  • Zło sytuacyjne = zło, którego doświadczamy (cierpienie, trudy, nieprzyjemne i szkodliwe wydarzenia, śmierć)

Dwa znaczenia zła są ze sobą ściśle powiązane; Szatan używa obu do swoich złych celów.

Bóg konsekwentnie przedstawia zamieszkujące złe duchy jako sytuacyjne, a nie moralne zło, które krzywdzi i krzywdzi ludzi. Grzechy, takie jak niewiara, strach, gniew, pożądanie i inne nałogi, wskazują na moralne panowanie szatana, ale nigdy na demonizację nazywającą EMM. Jezus zwykle podchodzi do chorych przez pryzmat cierpiących potrzebujących ulgi, a nie grzeszników potrzebujących pokuty. Wbrew nauczaniu EMM, duchy nieczyste nigdy nie są zamieszane w to, że trzymają ludzi w niewoli niewiary i grzechu.

Ilekroć i gdziekolwiek Jezus zwracał się do szatana o próbie ustanowienia lub utrzymania złego panowania moralnego, używał klasycznego sposobu walki duchowej bez EMM. Jezus zawsze używał klasycznego sposobu radzenia sobie ze złem moralnym; używał zarówno klasycznego, jak i ekbalistycznego trybu do radzenia sobie ze złem sytuacyjnym.

Sposób służby Jezusa i nasz

„Jedenaście przykładów uczynków Jezusa, do których wykonania jesteśmy wezwani w inny sposób niż nasz mistrz. Zwróć uwagę na trzy rzeczy po każdym przykładzie.

Po pierwsze, Jezus odpowiada na prawdziwe ludzkie potrzeby, które trwają do dziś.

Po drugie, Jezus wykonuje określone działanie w niezwykle uderzający i autorytatywny sposób, w trybie nakazowo-kontrolnym: „Mówię, że to się dzieje”.

Po trzecie, mówi się nam — przez przykazanie lub przykład — abyśmy wykonywali tę samą pracę, ale w inny sposób, w klasycznym trybie wiary-posłuszeństwa”. (str. 77)

  1. Płać podatki
  2. Złapać rybę
  3. Chodzić po wodzie
  4. Głodnych nakarmić, spragnionych napoić
  5. Porozmawiaj z autorytetem Boga
  6. Wezwij ludzi do służby
  7. Wybacz grzechy
  8. Zmierz się z grzechem i przeklnij go
  9. Wskrzeszać umarłych
  10. Kontroluj pogodę
  11. Uzdrawiaj chorych

Radzenie sobie z demonicznym cierpieniem

Mateusz, Marek, Łukasz i Dzieje Apostolskie przedstawiają Jezusa i apostołów jako korzystających z trybu nakazowo-kontrolnego, aby zająć się chorobami, pogodą, płaceniem podatków, przemawianiem z osobistym autorytetem i tak dalej. Reszta Nowego Testamentu, zgodnie z głównym podejściem Starego Testamentu, ilustruje i nakazuje inny tryb. Czy istnieje podobny przełącznik do radzenia sobie z demonami związanymi z dolegliwościami i dolegliwościami?

Na pewno nie zdziwi nas zmiana trybu. Pismo Święte „milcze” w tej sprawie w taki sam sposób, w jaki milczy o płaceniu podatków, dokonywaniu zmartwychwstań czy uciszaniu burz słowami rozkazu. Cisza grzmi. Sposób zajmowania się cierpieniami wywołanymi przez demony powraca do klasycznego: żyj chrześcijańskim życiem otwartej wiary i aktywnego posłuszeństwa pośród trudności życiowych….

Współczesne służby wyzwolenia demonów opierają się na dwóch podstawowych błędach. Po pierwsze, błędnie odczytują zapis biblijny i nie odróżniają zła moralnego od sytuacyjnego. Wyrzucają „demony” moralnego zła, czego nigdzie w Piśmie nie nauczano ani nie ilustrowano. Po drugie, nie są w stanie liczyć się z przesunięciem trybu ogólnego z trybu dowodzenia w kierunku trybu klasycznego.

Kroki do znacznie potężniejszego sposobu

  • Walcz i wygrywaj duchową walkę, odkrywając Boga Stwórcę, który rządzi niebem i ziemią.
  • Walcz i wygrywaj duchową walkę, ucząc się znajdowania schronienia w Panu Jezusie Chrystusie.
  • Walcz i wygrywaj duchową walkę, ucząc się zagłębiać w Pismo Święte w poszukiwaniu prawdziwej mądrości.
  • Walcz i wygrywaj duchową wojnę, przestając walczyć w pojedynkę.
  • Walcz i wygrywaj duchową walkę poprzez wzrastanie, aby zrozumieć myśli i intencje swojego serca.
  • Walcz i wygrywaj duchową walkę, wypowiadając słowa, które przynoszą innym prawdziwe dobro.
  • Walcz i wygrywaj duchową walkę poprzez uczciwą pracę
  • Walcz i wygrywaj duchową walkę, ucząc się kierowania serca na to, co ma na celu prawdziwa modlitwa.
  • Walcz i wygrywaj duchową walkę, nie poddając się kultywowanym żądzom

Wejdź na stronę Kościół Wrocław i przeczytaj więcej.